Cynowanie stopem Lichtenberga
Jakiś czas temu przygotowałem dla Was artykuły, w których wyjaśniłem dlaczego warto zabezpieczać płytki drukowane przed korozją, oraz przedstawiłem porównanie dostępnych metod. Dziś przyszedł czas na prezentację metody jaką jest cynowanie stopem Lichtenberga we wrzątku. Osobiście uważam ją za najszybszą i oferującą najlepsze możliwe parametry ochrony oraz lutowalności.
Potrzebne narzędzia
Pod tym względem metoda nie ma specjalnych wymagań, i ze sporym prawdopodobieństwem większość potrzebnych narzędzi znajdziecie we własnej kuchni, lub kupicie za kilkanaście złotych w niemalże każdym markecie. Do przeprowadzenia procesu niezbędne nam będzie oczywiście źródło ciepła i jakieś naczynie. Za źródło ciepła posłuży z powodzeniem kuchenka gazowa lub płyta grzejna, a za naczynie nierdzewny garnek lub miska. Proces można również wykonać w starym emaliowanym garnku, naczyniu żaroodpornym ze szkła PYREX. Pod tym względem dopuszczalna jest pełna dowolność, ważne jest jedynie to, by wykorzystywany w procesie cynowania stop nie przywierał do wybranego pojemnika, ani z nim nie reagował.
Gdy metoda jeszcze raczkowała do nanoszenia stopu służyło samo naczynie, a płytką drukowaną "jeździło się" po jego dnie. Nadmiar stopu usuwało się kłaczkiem waty nawiniętym na kawałek drewnianej listewki. Doraźnie można tak oczywiście pocynować niewielką płytkę, ale finalna powłoka będzie raczej gruba (co nie jest wskazane), a przeprowadzenie samego procesu dość kłopotliwe. By ułatwić sobie zadanie warto zaopatrzyć się w dwa proste narzędzia. Do rozprowadzania stopu na powierzchi płytki idealny będzie kawałek płaskownika miedzianego na długim uchwycie, a usuwanie nadmiaru stopu będzie zdecydowanie łatwiejsze, jeśli użyjemy do tego szerokiej szpatułki silikonowej (osobiście używam do tego celu szerokiej łopatki silikonowej firmy TIROSS).
Potrzebne odczynniki
Podobie jak w przypadku narzędzi lista odczynników również będzie bardzo krótka. Listę otwiera woda, bez specjalnych wymagań do jej najwyższej czystości. Do naczynia możemy wlać zarówno wodę destylowaną (jeśli w waszym domu pracuje osuszacz powietrza to zapewne dysponujecie dużą jej ilością) jak i najzwyklejszą wodę z kranu.
Drugim potrzebnym odczynnikiem jest kwasek cytrynowy, który jest do kupienia chyba w każdym sklepie spożywczym, i taki doraźnie można zastosować w tej metodzie. Trzeba mieć jednak na uwadze to, że lepsze efekty cynowania uzyskamy przy zastosowaniu chemicznie czystego kwasku bez dodatków tak zwanych antyzbrylaczy. W jego roli dość często występuje żelazocyjanek potasu, który na wykazie składnikow ukrywa się pod symbolem E536.
Ostatnim składnikiem którego będziemy potrzebowali jest oczywiście niskotopliwy stop Lichtenberga, który dostępny jest w naszej ofercie, podobnie jak i wspomniane wyżej narzędzie do jego nakładania, czy kwas cytrynowy.
Proces cynowania - krok po kroku
KROK 1
Do ogrzewanego pojemnika nalewamy 5-6cm wody i rozpuszczamy w niej kwasek cytrynowy do osiągnięcia stężenia około 5-10% (na każde 100ml wody dosypujemy około 5-10 gram kwasku cytrynowego)
KROK 2
Do wrzącej wody z kwaskiem cytrynowym wrzucamy kawałek stopu Lichtenberga i czekamy aż się roztopi. W tym samym czasie do roztworu wrzucamy również pozbawioną warstwy tlenków i odtłuszczoną płytkę drukowaną.
KROK 3
Miedzianym "kowadełkiem" rozprowadzamy stop po powierzchni cynowanej płytki.
Uwaga: Trzymając kowadełko w gotującym się roztworze nie tracimy czasu na ponowne jego rozgrzanie - na przykład przy cynowaniu drugiej strony płytki.
KROK 4
Silikonową łopatką zbieramy nadmiar stopu z powierzchni cynowanej płytki a następnie wyciągamy z wrzątku.
KROK 5
Naczynie z wrzątkiem zestawiamy z ogonia, a po jego przestygnięciu odławiamy kuleczki stopu Lichtenberga.
Uwaga: Do zbierania pozostałego po cynowaniu stopu można użyć kowadełka i pozostawić go na jego powierzchni do kolejnego cynowania.
Film video
Tych, którzy chcą zobaczyć jak prosta to metoda, zachęcam do obejrzenia obszernego filmu intruktażowego.
